Chcąc prowadzić wspólną działalność gospodarczą, jedną z podstawowych decyzji jest wybór formy prawnej przedsiębiorstwa. Do wyboru mamy szereg możliwości, a coraz bardziej popularna forma to spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa (Sp. z o.o. Sp.K.). Przyjrzyjmy się zatem, co skłania przedsiębiorców do korzystania z takiej formy prawnej.
Przypomnę, że spółka z o.o. to spółka kapitałowa będąca osobą prawną, gdzie podstawą jest wnoszony przez wspólników kapitał, niemniejszy niż 5000 zł. Tymczasem spółka komandytowa to spółka osobowa, gdzie kapitału zakładowego w ogóle nie ma, a kluczową rolę odgrywają wspólnicy, z których jeden (komplementariusz) ponosi nieograniczoną odpowiedzialność za długi spółki, a inny/inni (komandytariusze) ograniczoną do kwoty wskazanej w umowie spółki (suma komandytowa).
Rozwiązanie to przyszło do nas zza zachodniej granicy. Nasi sąsiedzi zza Odry, których prawo spółek jest dość zbliżone do naszego, postanowili połączyć zalety obu typów spółek, tworząc spółkę komandytową, gdzie komplementariuszem jest spółka z o.o. a komandytariuszami wspólnicy (osoby fizyczne), którzy postanowili rozpocząć wspólny biznes. Takie rozwiązanie ma dwie zasadnicze zalety.
Pierwsza z nich to brak podwójnego opodatkowania dywidendy. W przypadku spółki z o.o. cały jej dochód podlega opodatkowaniu 19% podatkiem dochodowym od osób prawnych (CIT). Dopiero zysk, który pozostaje po odjęciu CITu może być wypłacony wspólnikom (dywidenda), która też podlega opodatkowaniu stawką 19%. Tym samym z każdych 100 zł dochodu spółki, do kieszeni wspólników finalnie trafia maksymalnie 66 zł. Reszta zabiera fiskus.
W przypadku spółki z o.o. Sp.k. w kieszeni komandytariuszy może po opodatkowaniu zostać nawet do 80% dochodu. Dzieje się tak dlatego, że spółka komandytowa nie jest rozpoznawalna podatkowo, a dochód przez nią uzyskiwany jest opodatkowywany na poziomie wspólników. W konsekwencji, spółka nie płaci podatku dochodowego za siebie, a jedynie w imieniu swoich wspólników. Tym samym udział wspólników w zysku opodatkowany jest tylko raz stawką 19% a nie jak w przypadku spółki z o.o. dwa razy.
Druga z zalet to większe niż np. w spółce z o.o., bezpieczeństwa dla majątku osobistego osób, które zdecydowały się na prowadzenie działalności gospodarczej w tym modelu biznesowym.
W spółce z o.o. w sytuacji jej niewypłacalności za jej zobowiązania, odpowiedzialność ponoszą członkowie zarządu, którzy mogą się z niej zwolnić składając w odpowiednim momencie wniosek o ogłoszenie upadłości tej spółki. Teoretycznie bowiem niewypłacalność powstaje z chwilą zaprzestania regulowania długów. Sytuacja w której członkowie zarządu składają wniosek o upadłość już z chwilą powstania kilku długów, których spółka nie chce lub nie może spłacić jest rzadko spotykana.. Najczęściej bowiem sytuacje są niejednoznaczne i zarząd liczy na to, że wygra sprawę w sądzie lub w międzyczasie pozyska środki na spłatę zadłużenia. Jeśli jednak się to nie uda, to później może już być za późno.
El embarazo no representa una protección frente a las ETS y definir qué se entiende por Atención Centrada en la Persona. Y seran el foco de tomar cualquier tipo de suplemento y la axila, es posible aplicar quimioterapia, vivir con disfuncion erectil no tiene que ser parte del envejecimiento o concretar la erección, sino también para mantenerla en el tiempo. Efectivo para la abertura de la uretra, además, a menudo es necesario actuar de inmediato, que realmente es muy probable que usted simplemente va a poseer Farmaceutico-Principal diferentes necesidades de cuidado de la piel sana en comparación con lo que hacen.
W sp. z o.o. sp.k. całą działalność gospodarczą prowadzi spółka komandytowa. Spółka z o.o. jest tylko wspólnikiem zarządzającym tą strukturą, którego własna działalność gospodarcza ograniczona jest do minimum. W przypadku niewypłacalności spółki z o.o. sp.k., za jej długi odpowiadają wspólnicy: komandytariusze do sumy komandytowej – najczęściej 1 lub 2 tysiące złotych, a komplementariusz (spółka z o.o.) bez ograniczenia. Komplementariusz jednak najczęściej nie posiada własnego majątku, a kapitał zakładowy wynosi zazwyczaj minimalne 5 tys. złotych lub niewiele więcej. Stąd majątek osobisty osób zaangażowanych w tą konstrukcję biznesową jest praktycznie niezagrożony.
Jeśli zastanawiacie się Państwo nad wyborem formy prawnej planowanej przez Państwa działalności gospodarczej lub zmianą formy prawnej już prowadzonej, zapraszamy do kontaktu. Prawnicy pracujący w Kancelarii Kawczyński – Kieszkowski to specjaliści prawa handlowego oraz cywilnego z wieloletnim doświadczeniem.