20 PAź 2020

Jak orzekają sądy ws. mandatów za brak maseczek?

brak maseczki sąd

Temat mandatów za brak maseczki na ulicy będzie tak długo budził emocje, jak tylko obowiązek ten będzie utrzymany, szczególnie w obecnej formie, w polskim porządku prawnym. Pomijając wątpliwości podnoszone w kwestii jego skuteczności w walce z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, nie można zignorować głosów kwestionujących, tak w opinii wielu prawników oraz sądów, podstawę do wystawienia podobnych mandatów. Pisaliśmy o tym w naszym poprzednim artykule. Dzisiaj chcielibyśmy przyjrzeć się postanowieniu jednego z sądów, który odmówił wszczęcia postępowania w sprawie ukarania osoby za brak maseczki na ulicy.

Chcemy podkreślić, iż głównym celem niniejszego artykułu pozostaje analiza treści aktów prawnych wprowadzonych, bądź też znowelizowanych, wskutek wystąpienia stanu epidemii wywołanego SARS-CoV-2, a tym samym wzmacnianie świadomości prawnej w zakresie stosowania nowych, nastręczających wielu trudności interpretacyjnych, regulacji. Niezależnie od przedstawionych poniżej tez, stosowanie racjonalnej profilaktyki w celu ochrony zdrowia i życia własnego oraz innych poprzez minimalizowanie ryzyka przenoszenia się wirusa przy użyciu dostępnych środków, leży w interesie nas wszystkich jako społeczeństwa. Jednak nawet nadzwyczajne okoliczności mające związek ze zdrowiem publicznym nie mogą wpływać na udzielanie przyzwolenia dla działań budzących daleko posunięte wątpliwości w zakresie przekraczania delegacji ustawowych.

W kontekście problematyki wystawiania mandatów za niezastosowanie się do obowiązku zasłaniania ust i nosa, przywołujemy postanowienia Sądu Rejonowego w Kościanie z dnia 3 czerwca 2020 r., sygn. akt II W 71/20, w którym to Sąd odmówił wszczęcia postępowania wobec obwinionego o wykroczenie z art. 54 k.w. mającego polegać m. in. na „niezastosowaniu się do obowiązku zakrywania ust i nosa w miejscu ogólnodostępnym – drodze publicznej, za pomocą odzieży lub innej części, maski lub maseczki.

W uzasadnieniu przywołanego postanowienia podkreślono, że: „[…] omawiany obowiązek dotyczy jedynie osób chorych i podejrzanych o zachorowanie. Tymczasem w obowiązującym stanie prawnym uregulowanym rozporządzeniem przedmiotowy obowiązek ma charakter powszechny, w związku z tym wykracza poza ustawową delegację”. Ponadto wskazano,
iż: „w kontekście omawianego obowiązku również doszło do naruszenia art. 92 ust. 1 Konstytucji RP, albowiem w konsekwencji wykroczenie poza materię ustawową powoduje, że rozporządzenie nie ma w niej oparcia. Wobec tego brak jest podstaw pozwalających na tak daleko idącą ingerencję w prawa i wolności jednostki. Nadto, ustanowienie obowiązku stanowi także naruszenie art. 31 ust. 3 Konstytucji RP”.

Chociaż polski system prawny nie opiera się na prawie precedensowym, tak jednoznaczne ujęcie sprawy przez Sąd w cytowanym orzeczeniu pozostaje cenną wskazówką w kontekście interpretacji zakresu obowiązku nałożonego przez ustawodawcę. Warto wspomnieć, że możemy spodziewać się więcej analogicznych decyzji sądów w przedmiocie obowiązku zasłaniania ust i nosa. Jednocześnie miejmy na uwadze, iż zgodnie z art. 178 ust. 1 Konstytucji RP „sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom”, wobec czego nawet w pozornie tożsamych okolicznościach sprawy, nie można wykluczyć odmiennego wyroku.

Przypominamy jednak, że mankamenty prawne nie powinny być dla nas powodem, aby przestać chronić swoje zdrowie i życie oraz bliskich. Zachęcamy do stosowania się do wytycznych wydawanych przez kompetentne ku temu organy.

Umów się na spotkanie
przez internet